Każdy młody człowiek, a także każdy starszy, jakiemu nadal nie udało się kupić własnego domu i pomieszkuje w dzierżawionych lokalach, kawalerkach czy domkach, śni o tym, żeby potrafić w końcu zapuścić korzenie i uznać wybrane mieszkanie za swoje, jakiego konstrukcję nabył za swoje pieniądze, a nie: którego prawo do korzystania opłacił za te pieniądze. To ważna różnica, także, gdy zdobycie dla siebie własnej przestrzeni mieszkalnej wymaga wzięcia pożyczki i oddawania rat, które nawet nie różnią się wysokością od kwoty, którą co miesiąc należy uiścić za wynajem podobnego mieszkania.